Jim LeBrecht zachwycony smokingiem od Gucci. „Nigdy nie zrobiono niczego na moje ciało”

Jim LeBrecht zachwycony smokingiem od Gucci. „Nigdy nie zrobiono niczego na moje ciało”

Jim LeBrecht (w środku) na oscarowej gali
Jim LeBrecht (w środku) na oscarowej gali Źródło: Newspix.pl / ABACA
Współreżyser filmu dokumentalnego o rodzącym się w USA ruchu na rzecz praw osób z niepełnosprawnościami wyraził swój zachwyt smokingiem szytym specjalnie dla niego. Z racji na jego nietypową budowę, nie było to typowe zlecenie.

Współtwórca filmu „Crip Camp” mówi o sobie, że jest typem faceta od niebieskich jeansów i T-shirtów. Na gali rozdania Oscarów pojawił się jednak w pięknym smokingu, prosto z domu mody Gucci. Na czerwonym dywanie brylował wspólnie z Nicole Newnham, drugą reżyserką odpowiedzialną za nominowane do Oscara dzieło.

„Crip Camp” to film inspirowany obozem dla osób z niepełnosprawnościami,a częściowo także życiem LeBrechta. Poruszający się na wózku twórca cierpi na rozszczepienie kręgosłupa i sam odwiedzał Camp Jened jako nastolatek, w 1971 roku. To wtedy, podczas spotkania z innymi niepełnosprawnymi dziećmi, przestał myśleć o sobie jako odludku.

twitter

Kiedy tylko dowiedział się o nominacji, LeBrecht zaczął martwić się o strój na oscarowy wieczór. Z pomocą przyszła mu aktorka Sinead Burke. Skontaktowała się z dyrektorem kreatywnym Gucci Alessandro Michele, który zgodził się od razu. Efektem jego pracy był granatowy smoking i koszula w kwiatowe wzory. Zadbano też o specjalnie szyte na tę okazję skarpety. Całość możecie podziwiać na zdjęciach, które krążą od rana w mediach społecznościowych.

Galeria:
Oscary 2021. Jak wyglądały gwiazdy? Zdjęcia z czerwonego dywanu
Czytaj też:
Reżyser uronił łzę i zadedykował Oscara zmarłej córce. „Miała zagrać w tym filmie”

Źródło: WPROST.pl / The Hollywood Reporter