Rozenek-Majdan sparodiowała słynny wpis Rusin. „Zaczęło się od rozmowy ze stewardesą o moich trampkach”

Rozenek-Majdan sparodiowała słynny wpis Rusin. „Zaczęło się od rozmowy ze stewardesą o moich trampkach”

Małgorzata Rozenek-Majdan
Małgorzata Rozenek-MajdanŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
Memy, nakładka na zdjęcie profilowe na Facebooku, setki komentarzy - wpis Kingi Rusin o jej hollywodzkiej przygodzie robi furorę w internecie. Zareagowała także Małgorzata Rozenek-Majdan, która sparodiowała post opublikowany przez dziennikarkę TVN.

Na profilu Małgorzaty Rozenek-Majdan pojawiło się zdjęcie z samolotu, pod którym opublikowała wpis będący parodią relacji Kingi Rusin z imprezy w Hollywood. „Podczas wczorajszej podróży w prywatnej strefie LOT rozmawiałam ze stewardesą o butach (ja na zdjęciu po przytyciu chyba z 30kg!), a pilot uczył mnie imprezowej instrukcji bezpieczeństwa o nazwie makarena. ?Wiem, brzmi to surrealistycznie. Ale od początku...Tylko ok. 20 osób, na małej podniebnej przestrzeni, z najlepszą muzyką, filmami, z zakazem robienia zdjęć (powyższe to wyjątek poimprezowy). Strefa Business zamknięta i pilnie strzeżona, wejście osobnymi drzwiami, żeby nie dało się nikogo sfotografować. Miejsce w którym wszyscy mogą się wyluzować i zaszaleć! Każdy dostaje na wejściu...kapcie (weszłam w tę opcje) i bawi się bez skrępowania do białego rana” – napisała celebrytka.

„Zaczęło się od rozmowy ze stewardesą o moich trampkach (namawiała mnie na kapcie, których ona sama nie miała na nogach) Szczerze, nie poznała mnie, bo nie jestem szczupła jak przecinek! Gadałyśmy zaśmiewając się do momentu, kiedy powiedziałam jak się nazywam...Rozmowa ze stewardesą była przepustką do miłej konwersacji ze stewardem. A później już było totalne szaleństwo! Steward uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie, bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), jedna z pań siedzących obok patrząc na mój strój we flagę amerykańską stwierdziła ze śmiechem, że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatowym welurowy dres), z pewnym panem tańczyłam przez chwilę za rękę (taka była konwencja, a ja siedziałam obok). Otoczony wianuszkiem stewardes Pysiula posyłał mi uśmiechy, ale chyba dlatego, że jego też rozśmieszył mój taniec z pewnym panem (...) Zapomniałam o paru osobach, ale ich nie pamiętam. Ot taki zwykły lot” – dodała w dalszej części swojego wpisu gwiazda TVN.

instagram

„Adele na zdjęciu po zrzuceniu chyba z 30 kg!”

Tuż po Oscarach, Kinga Rusin zamieściła obszerny wpis na . Dziennikarka gościła bowiem na zamkniętej imprezie, której gospodarzami byli Beyoncé‬ i Jay Z, i postanowiła o tym opowiedzieć. Choć w trakcie wieczoru nie można było wykonywać zdjęć, Kinga Rusin znalazła inny sposób, by podzielić się wrażeniami – szczegółowo opisała przyjęcie. Zamieściła też jedną fotografię wykonaną po imprezie – z piosenkarką Adele, z którą – jak przyznała – rozmawiała o butach. Przy okazji publikacji zdjęcia Kinga Rusin skomentowała metamorfozę brytyjskiej gwiazdy. „Adele na zdjęciu po zrzuceniu chyba z 30 kg!” – oceniła.

Z relacji dziennikarki wynikało, że twórczyni hitu do bondowskiego „Skyfall” była tylko jedną ze sławnych osób, z którymi Rusin miała okazję wejść w interakcję. Prezenterka wspominała m.in. naukę tańca w wykonaniu Jaya Z. Jak przyznała, cała impreza zorganizowana została tak, by nikt nie zakłócał spokoju jej uczestników. „Tylko około 200 osób, na małej, klubowej przestrzeni, z najlepszą muzyką, z zakazem robienia zdjęć (powyższe to wyjątek poimprezowy). Ulica zamknięta i pilnie strzeżona, wejście kuchennymi drzwiami, żeby nie dało się nikogo sfotografować. Impreza, na której wszyscy mogą się wyluzować i zaszaleć! Każdy dostaje na wejściu... kapcie (nie weszłam w tę opcję) i bawi się bez skrępowania do białego rana” – pisała Rusin.

„Charlize Theron zaproponowała mi kawałek pizzy”

Dziennikarka zdradziła we wpisie, że poza rozmową z Adele o jej szpilkach, miała okazję poznać Rihannę czy Leonardo DiCaprio. „‪Jay Z‬ uczył mnie układu tanecznego (bezskutecznie bo skomplikowany, ale za to było śmiesznie), ‪Beyoncé‬ patrząc na mój brokatowy, świecący garnitur stwierdziła ze śmiechem że ją przyćmiłam (miała na sobie ciemnogranatową, welurową suknię)”... – można było przeczytać w poście. Uwagę na Polkę miał zwrócić sam Bradley Cooper, który – według relacji Rusin – spędzał wieczór „otoczony wianuszkiem dziewczyn”.

To nie koniec przygód dziennikarki. „Charlize Theron zaproponowała mi kawałek pizzy, kiedy z ciekawości zajrzałam do pudełka które niosła (do jedzenia była do wyboru pizza, kawior, ostrygi lub homary). W towarzystwie Lany del Rey był reżyser Jo Jo Rabbit – Taika Waititi, z nim rozmawiałam najdłużej, o jego filmie, który uwielbiam” – wspominała Rusin.

Finalnie gwiazda TVN usunęła jednak wpis, ponieważ – jak stwierdziła – to było szaleństwo, którego nie do końca przewidziała.

Czytaj też:
Historia Kingi Rusin sprowokowała wysyp memów. Wyobraźnia internautów nie zna granic!